Przejdź do głównej zawartości

Czy w pubach rozcieńczają piwo?


Czy siedząc w pubie zastanawiałeś się kiedykolwiek co jest nie tak z twoim piwem? Dlaczego tak szybko się odgazowuje? Czemu w smaku jest jakieś inne? Czy piwo jest rozcieńczane?

Czy piwo w pubie jest rozcieńczone?

Na samym początku zajmijmy się tematem rozcieńczania piwa. Do pubu dostarczane jest piwo w kegach, czyli metalowych beczkach, które podłączane są do nalewaka. Nie można ich otworzyć, więc niemożliwe by dolewano do niego wody. Trzeba zresztą zauważyć, że każde kombinowanie przy piwie jest zauważalne. Producenci w umowach mają zawsze klauzurę o zakazie rozcieńczania, co grozi wysokimi karami pieniężnymi. Za to drinki są nagminnie rozcieńczane, zwłaszcza w klubach i bardzo ciężko udowodnić to barmanowi.

Czy piwo w lokalach jest gorszej jakości?

Piwa do kegów są produkowane oddzielnie w inny sposób stawiając na ilość a nie na jakość, przez co są słabsze i gorszej jakości. Dziwny posmak piwa może być wadą fabryczną, przykładowo piwo w kegu może być praktycznie bez gazu. 

Czy doświadczony barman naleje mi lepsze piwo?

Trzeba zauważyć, że duże znaczenie mają umiejętności barmana. Jego doświadczenie, znajomość obsługi nalewaka, regularność i dokładność w czyszczeniu zarówno instalacji jak również szkła. Ważne jest również w jakiej temperaturze trzymane jest piwo na terenie lokalu. Każde piwo jest inne i potrzebuje odpowiedniej temperatury. Zbyt wysoka temperatura piwa niszczy walory smakowe i zapachowe. Może również zepsuć piwo i spowodować wytrącenie się szkodliwych substancji. Z kolei zbyt niska temperatura nie pozwala cieszyć nam się w pełni smakiem. 
Zdarza się, że niska temperatura piwa wynika z zatajenia smaku piwa. Czasami w małych lokalach piwo podmieniane jest na tańsze. Zimne piwa smakują podobnie, przez co można czasem łatwo oszukać klienta. Na szczęście ta praktyka jest coraz rzadsza i spotykana raczej w małych miejscowościach wiejskich.

Jak mogę mieć pewność że moje piwo jest dobrej jakości? 

Kupując w butelce bądź wybierać wyłącznie sprawdzone miejsca. Po prostu. Lokale zazwyczaj posiadają w ofercie piwo butelkowe w tej samej cenie co z nalewaka, bądź minimalnie droższe.

Smacznego ;)

Źródło:
browary-polskie.pl
forumarchiwum.gry-online.pl/
pytamy.pl
goldenline.pl
/carlsbergpolska.p

Etykiety:

Komentarze

  1. hereSiggy22 lutego 2018 13:45

    Przydatny post dla imprezowiczów ale też smakoszy :D swietnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy22 lutego 2018 14:30

    Bardzo ciekawy artykuł :D
    Na całe szczęście rzadko kupuję tzw "lane" piwo :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Pielęgnacyjny Zakątek22 lutego 2018 16:37

    Ogólnie rzadko piję alkohol, a jak już to nie w pubie tylko kupuję w sklepie. Domyślam się, że w takich miejscach jak pub piwo jest gorsze...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewa23 lutego 2018 03:06

    Jak to dobrze, że nie przepadam za piwem :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Kociel23 lutego 2018 03:51

    Zdecydowanie, wystarczy że trochę wolniej piję swoje piwo i po krótkiej chwili smak jest nie do przyjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. gusiapp | odsłoń kulturę23 lutego 2018 03:56

    Niestety dużo w tym prawdy ;) najlepsze są te butelkowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień jak co dzień25 lutego 2018 01:09

    Wpis idealny dla kierowników/właścicieli lokali/pubów. Pracowałam w restauracji, piwo nalewane z nalewaka- nie było rozcieńczane. Ale wyobrażam sobie, że są takie miejsca, gdzie można się z tym spotkać.

    OdpowiedzUsuń
  8. wielopokoleniowo25 lutego 2018 04:40

    Ostatnio bardzo rzadko pijam piwo w lokalu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. mika25 lutego 2018 04:53

    Mój mąż też zazwyczaj wybiera piwo w butelce bo nie ufa tym nalewanym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kakofonia25 lutego 2018 05:10

    Bardzo ciekawy wpis. Będę mieć to na uwadze~~

    OdpowiedzUsuń
  11. Joanna_Majj2 marca 2018 05:02

    Nigdy ale to nigdy nie kupuje lanego piwa ;) zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Komiksy o królach rock n' rolla

         Rynek komiksowy od wielu lat cieszy się dużą popularnością. Od kiedy ruszyła fala blockbusterów a stacje telewizyjne postawiły na seriale inspirowane komiksami, rzesza potencjalnych odbiorców się systematycznie zwiększa.          Można powiedzieć, że ile ludzi tyle gustów. W zgodzie z tą  złotą  myślą podąża również rynek komiksowy, który poza serwowaniem nam umięśnionych panów w rajstopach walczących z bandziorami,   porusza często bardziej przyziemne tematy związane z ludzką egzystencją i szuka nowych inspiracji. A co jeśli komiks spotka się z metalem? Zapraszam na listę 10-ciu artystów sceny alternatywnej którzy doczekali się swoich zeszytów komiksowych.  1. Kiss  Kiss pierwszy raz zagościli na łamach komiksu w 1977 roku, pod szyldem Marvela w „A Marvel Comic Super Special: Kiss”, gdzie przedstawieni zostali jako superbohaterowie. W fabule pojawia się również zespół The Beatles. Ciekawostką jest, że każdy z członków zespołu oddał symbolicznie kilka
13 komentarzy
Czytaj więcej

Karma is a Bitch Challenge - nowy hit azjatyckiego internetu

"Karma is a Bitch Challenge" to nowy trend, który rozniósł się po internecie na całym świecie w bardzo krótkim czasie. Swoje narodziny miał w Chinach, jest to coś przypominające "Don't Judge Chellenge". W dużym skrócie, polega na stworzeniu krótkiego filmiku, gdzie osoba pokazuje siebie bez makijażu i w potarganych włosach a chwilkę później w pełnym ogarnięciu. Jako podkład wykorzystuje się fragment wypowiedzi bohaterki serialu Riverdale, który jest właśnie nazwą trentu.  Oto kilka przykładów (uwaga, niektóre się powtarzają): Bardzo szybko ów trend stał się memem a ludzie zaczęli tworzyć co raz bardziej bezsensowne "transformacje". Co ciekawe, dosyć liczna grupa panów również pokazała się z gorszej i lepszej strony, co bardzo mnie cieszy i o ile wiele osób może sobie żartować, że mają na sobie makijaż bądź układają godzinę włosy, trzeba przyznać że kobiety bardzo często oceniają mężczyzn po pierwszym wrażeniu i miło patrzeć że
16 komentarzy
Czytaj więcej

Czy za zakłócenie ciszy nocnej można mnie aresztować?

Przypuśćmy, że jest dzisiaj piątek wieczór i wcale nie musisz jutro iść do pracy. Znajomy informuje na facebooku że urządza domówkę. Niby planowałeś zrobić sobie maraton serialu który ciągle odkładasz na później, ale co będziesz siedział w domu. Na miejscu sami swoi, muzyka gra, alkohol się leje a jakieś fajne koleżanki kumpla zerkają w twoją stronę. I właśnie w tym momencie wpada policja i aresztuje was za zakłócanie ciszy nocnej. Cały wieczór w dupe. A co jeśli ci powiem że to fikcja? Jak zdefiniowana jest cisza nocna w polskim prawie? Ustawa z dnia 20 maja 1971r Kodeksu wykroczeń Art. 51 § 1 mówi jedynie o spoczynku nocnym, który rozumiany jest jako czas przeznaczony na odpoczynek nocny i umownie przyjęto że jest to czas między godziną 22:00 a 6:00. Nie jest to jednak dokładnie uregulowane prawnie aczkolwiek jest respektowane przez doktrynę i władzę sądowniczą. Zgodnie z tą ustawą osobom zakłócającym porządek grozi poddane karze aresztu, ograniczenia wolności bądź gr
8 komentarzy
Czytaj więcej